Przykro mi to mówić (pisać), ale przechodzę na- według mnie zasłużony urlop. Prowadzenie dwóch blogów na raz, strasznie mnie męczy, na pisanie rozdziałów trzeba mieć czas, a ja niestety tego czasu nie mam i przez to zaniedbuję swoje obowiązki.
Mam nadzieję że nie macie mi tego za złe, i kiedy tutaj wrócę dalej będzie tyle samo czytelników.
Całusy! :*
Rozumiem Cię :D Mam tylko jedno pytanie. Ile będzie trwał ten urlop ?
OdpowiedzUsuńNie dłużej niż do kwietnia :)
OdpowiedzUsuń